Dietetyk Anna Nowak, specjalizująca się w skutecznej i efektywnej redukcji masy ciała, również w chorobach dietozależnych jak cukrzyca, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, choroby wątroby i inne.

Indywidualne podejście do pacjenta w trakcie redukcji masy ciała oraz terapii dietą to klucz do sukcesu! W to wierzę i to realizuję w swojej pracy dietetyka. Wiem również, jak ważne jest dobre samopoczucie w trakcie diety i ogólnie w życiu, dlatego jadłospisy które układam zawierają różnorodne i pyszne dania. Głodówka i monotonia? To nie dla mnie!

Wyszukaj

Social media

Licznik

© COPYRIGHT Mojesante.pl
ALL RIGHTS RESERVED

 28.04.2017  |  Bądź fit

Droga do wymarzonej sylwetki - CHEAT MEAL

Anna Nowak

Cheat meal, czyli dosłownie oszukany posiłek. Nazwa trafiona? Może nie do końca, ale nie o terminologię tu chodzi, a o to co się z tym wiąże. I tym razem dobra wiadomość, bo cheat meal to nic innego jak posiłek, który może całkowicie odbiegać od pierwotnych założeń naszej codziennej diety. Mowa tu o diecie w ogólnym rozumieniu zdrowej, ale też redukcyjnej. Jeśli masz dietę cukrzycową, miażdżycową lub inną przy chorobie dietozależnej, zdecydowanie bym się na cheat meal nie decydowała. Wiadomo, zdrowie najważniejsze.
 
O co tu właściwie chodzi?
Przypuścimy, że jesteś na diecie redukcyjnej. W twoim jadłospisie na co dzień nie ma czegoś takiego jak pizza z ulubionej pizzerii, pączek czy może lody z bitą śmietana i polewą. Postanawiasz sobie, że już nigdy na takie „świństwa” nie spojrzysz. No tak, ale mija tydzień, miesiąc, dwa… Twój mąż, kolega z pracy lub teściowa zajada się przy tobie takim właśnie pączkiem lub schabowym w panierce smażonym na smalcu. A tobie ślina cieknie po brodzie, aż miło! Ile wytrzymasz z tyloma wyrzeczeniami? Pomyśl, z ilu rzeczy trzeba było zrezygnować na początku drogi o piękne ciało, zdrowie i uśmiech? To nie tylko jeden cukierek, czy słodka bułka, ale cały szereg rzeczy które do tej pory były przez ciebie uwielbiane.  I właśnie tu z pomocą przychodzi cheat meal.
Ustal sobie, że np. raz w tygodniu możesz zjeść coś co odbiega od twojej listy dozwolonych rzeczy. Od ciebie będzie zależało, czy to będzie cały posiłek, dwa, a może tylko mały dodatek. Sam wiesz, co chcesz osiągnąć i w jakim czasie. Im więcej odstępstw, tym dłuższa droga do wymarzonej sylwetki. Ale nie popadajmy w skrajności. Jak już pisałam we wcześniejszych artykułach tu i tu – raz na jakiś czas nie zaszkodzi. A jeszcze cię zadziwię, bo to może nawet pomóc. Gdy nie będziesz czuł, że wszystkiego ci nie wolno, że wszystko zabronione, to dieta stanie się łatwiejsza i przestrzeganie jej nie takie straszne. Życie jest za krótkie, żeby odmówić sobie tego kawałka czekolady raz na jakiś czas. Kluczowy jest umiar! Wiem, to trzeba wypracować. Ale jak nie teraz to kiedy?
 
 
Jest jeszcze coś takiego, co ja nazywam syndromem spuszczenia za smyczy, który, jeśli wystąpi, może mieć katastrofalne skutki. Przypuśćmy, że postanawiasz, że nie jesz nic słodkiego, niezdrowego i przetworzonego. Na serio wytrzymujesz to kilka miesięcy. A później koleżanka zaprasza cię na imieniny. A tam same zakazane owoce. Zaczynasz jeść, bo nie wypada odmówić, bo nie ma nic innego albo po prostu ślina już zalewa twoją nowo nabytą sukienkę czy krawat. Na imieninach się zaczęło. Wracasz do domu i wymiatasz wszystko z lodówki. Przecież jak już sobie pozwoliłeś raz to i tak cały dzień stracony i już nie ma sensu dzisiaj się męczyć.  Kolejnego dnia jeszcze tylko na śniadanie pozwolisz sobie na coś słodkiego. Ale jak już na śniadanie było, to czemu i nie później. I wpadasz w taki korek. Hulaj duszo! Napychasz się, że aż ci jest nie dobrze, ale chcesz się najeść na zapas, bo zaraz znowu przyjdą gorsze czasy i będzie pora powrócić do diety.
 
Cheat meal ma cię przed tym ochronić. Wiedząc, że raz na jakiś czas możesz sobie pozwolić na to, na co masz ochotę, że możesz spokojnie planować wyjście ze znajomymi do pizzerii, albo pyszny deser, który zjecie wspólnie z rodziną (raz na jakiś czas), łatwiej będzie ci dążyć skutecznie do upragnionej wagi. Ponadto! Z takimi odstępstwami możesz nawet nie zauważyć, że jesteś na diecie. Ty będziesz jeść na co dzień pyszne, sycące, kolorowe i zdrowe posiłki a raz na jakiś czas przemycisz coś „niedozwolonego” do swojego jadłospisu a kilogramy będą lecieć w dół. Tylko bądź konsekwentny, na co dzień prawidłowe odżywianie a odstępstwa tylko w wyznaczonym czasie.
 
 
blog comments powered by Disqus Poprzedni artykuł Powrót do artykułów Następny artykuł