Dietetyk Anna Nowak, specjalizująca się w skutecznej i efektywnej redukcji masy ciała, również w chorobach dietozależnych jak cukrzyca, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, choroby wątroby i inne.

Indywidualne podejście do pacjenta w trakcie redukcji masy ciała oraz terapii dietą to klucz do sukcesu! W to wierzę i to realizuję w swojej pracy dietetyka. Wiem również, jak ważne jest dobre samopoczucie w trakcie diety i ogólnie w życiu, dlatego jadłospisy które układam zawierają różnorodne i pyszne dania. Głodówka i monotonia? To nie dla mnie!

Wyszukaj

Social media

Licznik

© COPYRIGHT Mojesante.pl
ALL RIGHTS RESERVED

 16.07.2018  |  Na zdrowie , Bądź fit

Jak przytyć w sposób zdrowy i bezpieczny dla organizmu? Jeśli chcesz przybrać na wadze, koniecznie przeczytaj dzisiejszy post!

Anna Nowak

Dzisiejszy post dla niejednej osoby może być ogromnym zaskoczeniem. Jak to przytyć? To są na świecie osoby, które mogą jeść co tylko rzewnie im się podoba, a nie są zadowolone?
 
Ano są 😊 Epidemia otyłości i wielkie problemy z niej wynikające zasłaniają kwestię osób szczupłych a nawet chudych, które pragną przytyć. Jako dietetyk wiele razy spotkałam się z wielkim zdziwieniem rozmówcy, gdy temat pada na dietę „na przytycie”. Dopiero pewna analiza problemu, nakreślenie tematu daje odzew w postaci – „ano tak, racja…”.
 
Tak, moi drodzy, na świecie wciąż są ludzie, którzy mimo skrajnego konsumpcjonizmu, łatwego dostępu do żywności i relatywnie niskiej jej ceny, nie tylko nie popadli w pułapkę nadmiernego jedzenia, ale też wręcz patrzą z niesmakiem na jedzenie.
 
Szczęściarze? Pewnie większość powie, że tak. Przecież mogą jeść, ile chcą i co chcą! Nie muszą się martwić o rozmiar ubrań i tłuszcz wylewający się ze spodni. Ale! Pomyślcie moi drodzy jak takie osoby czują się, gdy wyzywa się je od chudzielców, anorektyków, patyków i innych w tym stylu. Osoba gruba w naszych czasach to osoba puszysta, mięciutka, kobieca (jeśli mowa o płci żeńskiej) itp. Grubej osoby nie nazwiemy grubasem, chyba, że jej naprawdę nie lubimy. Nie powiemy, że ma się odchudzać, dla jej własnego dobra. Bo co by sobie pomyślała!
 
Natomiast osobę szczupłą od wieszaków, kościotrupów i innych takich to bez problemu się wyzywa! Tak jakby osoba szczupła nie miała uczuć, jakby jej to nie raniło. A rani, uwierzcie!
 
Sama doświadczyłam tego na własnej skórze (a gdzież mi było do chudości?!), gdy przed ślubem schudłam do 50kg (aktualna moja waga to ok. 53kg). Wtedy to było! Ale jesteś chuda! Chorujesz na coś? A będziesz miała siłę, żeby po schodach wejść? O matko, jak ja się o ciebie martwię!...
 
Szczerze! Szlag mnie jasny trafiał jak ktoś się wypowiadał na temat mojej wagi! Anorektyczką nigdy nie byłam! Ba! Niedowagi nigdy nie miałam! Ponadto każda moja redukcja łączyła się z aktywnością fizyczną, więc miałam (i mam nadal) większą ilość tkanki mięśniowej niż przeciętna kobieta. Mam siłę, bo ją sobie wyrabiam ciężką pracą.
 
Ale nic, koniec o mnie. Co z osobami, które na co dzień, przez całe życie swoje słuchają od (o zgrozo!) najbliższych, że mając taką figurę to za grosz kobiecości w sobie nie mają (o kobietach mowa oczywiście). Że wszystkie ciuchy wyglądają na nich fatalnie! Że się zaraz przewrócą!...
 
 
Wiecie co? Niektórzy po prostu nie mogą przytyć! Zaskoczenie? Niedowierzanie?...
 
I dla takich osób również jest dietetyk! Który powie co i ile jeść. Jakie produkty wybierać, aby było kalorycznie, ale zdrowo. I co zrobić, aby poczuć głód. Oczywiście w przypadku, gdy dana osoba wyraża chęć przytycia 😊
 
 
Kochani moi, oto kilka rad, dzięki którym droga do wymarzonej przez was sylwetki stanie otworem😉 Może niektóre z nich są oczywiste, ale to połączenie ich wszystkich może przynieść wam sukces. Gotowi?
  1. Po pierwsze pamiętaj o jedzeniu. Z doświadczenia wiem, że istnieją na świecie osoby, które nie lubią jeść. Jedzą, bo muszą. Jeśli należysz do takich osób a chcesz przytyć, wyznacz sobie konkretne pory posiłków. Mogą to być np. (przynajmniej) 3 posiłki w formie śniadania, obiadu i kolacji. Ustal, kiedy będziesz jeść i tego się trzymaj. Nie ograniczaj się tylko do 1-2 posiłków myśląc, że nadrobisz ilością.
  2. Drugą sprawą jest dobór odpowiedniego pożywienia. Jedz pełnowartościowe dania, zbilansowane pod względem makroskładników. Staraj się, aby każdy posiłek zawierał zarówno węglowodany jak i białko oraz tłuszcz.
  3. Wybieraj produkty o dużej gęstości energetycznej jak orzechy, masło orzechowe, suche nasiona roślin strączkowych, owoce świeże jak banany czy winogrono i suszone, tłusty nabiał, morskie ryby.
  4. Nie zapychaj się niepotrzebnie waflami ryżowymi, chrupkami kukurydzianymi, chlebem chrupkim i tym podobnymi produktami.
  5. Pij koktajle! Wypicie dużej szklanki koktajlu to chwila a wchodzi dużo łatwiej niż produkty w całości z których koktajl robimy (właśnie dlatego odradzam koktajle w początkowej fazie odchudzania!).
  6. Włącz do menu zdrowe tłuszcze pod postacią olei roślinnych, orzechów, awokado, tłustych ryb, nasion i pestek. Nie bój się ich!
  7. Zabieraj ze sobą przekąski na wynos. Osoby, które nie przepadają za jedzeniem, raczej nie podjadają. I wcale nie namawiam do tego, aby się tego uczyć, ale 2 przekąski między posiłkami jak najbardziej mogą się znaleźć w rozkładzie dnia. A jak jedzenie będzie zabrane to zaistnieje większe prawdopodobieństwo, że zostanie zjedzone😊 Taką przekąską może być mała paczka orzechów, baton proteinowy lub zbożowy (z dobrym składem!) lub koktajl owocowy np. z ananasa i mango lub banana i kakao.
  8. Jedz jak w najlepszych restauracjach! Nie zapominaj o estetyce podania dań. Staraj się, aby posiłki były atrakcyjne zarówno, jeśli chodzi o kolor, ułożenie i smak. Nie jedz byle czego. Z pewnością dużo chętniej zjesz coś co ładnie wygląda niż jakąś bebeluchę na talerzu.
  9. Nie kuś się na fast foody i słodycze. Owszem, przytyjesz, jeśli twój bilans będzie dodatni, ale jakim kosztem? Po pierwsze ucierpi twoje zdrowie a po drugie nabawisz się złych nawyków. Uwierz mi, nie warto. 
  10. Zacznij ćwiczyć! Aktywność fizyczna cardio w ilości 4-5 razy w tygodniu po 40-60 minut znacznie pobudzi twój apetyt! Wybierz taki sport jaki sprawia ci największa przyjemność. Mogą to być marsze, biegi, pływanie, jazda na rowerze, aerobik, Zumba itp. Ćwicząc nie dosyć, że zgłodniejesz to jeszcze sprawisz, że twoja sylwetka będzie się prezentować znacznie ładniej 😊
  11. Skuś się również na ćwiczenia siłowe w celu zbudowania tkanki mięśniowej. Nie bój się, że będziesz wyglądać jak Schwarzenegger! Aby uzyskać kilogram dodatkowych mięśni bez wspomagaczy trzeba się naprawę duuużo napracować!
 
 
Problem z przytyciem dla osoby, która bardzo by chciała, potrafi wywołać kompleksy tak samo jak się to dzieje u osoby otyłej. Pamiętaj jednak, że akceptacja własnego ciała to pierwszy krok to wyzwolenia. Pokochaj siebie taką, jaką jesteś i z tej miłości dla siebie zacznij o siebie dbać. Wtedy zauważysz najlepsze efekty! Bo gdy będziesz robiła coś tylko dlatego, że się sobie nie podobasz, nawet zmiana w wyglądzie nie uleczy postrzegania siebie w krzywym zwierciadle.
 
 
Jesteś zainteresowana zamówieniem diety, na której przytyjesz w sposób zdrowy?
blog comments powered by Disqus Poprzedni artykuł Powrót do artykułów Następny artykuł